Kiepska aktywność radnego Michała Sadowskiego na Sesjach Rady Miejskiej!
Radny Michał Sadowski na czternaście Sesji Rady Miejskiej uczestniczył tylko w trzech! Dlaczego nie wywiązuje się z obowiązków wobec mieszkańców swojego okręgu nr 5?
W wyborach samorządowych w 2018 roku zdobył 128 głosów, wygrywając w swoim okręgu m.in. z Tomaszem Żurowskim, radnym poprzedniej kadencji. Kandydował z Komitetu Wyborczego Wyborców „Forum kamieńskie” Anatola Kołoszuka. Jednak szybko zmienił „barwy wyborcze” od razu przechodząc do grupy wspierającej Burmistrza Stanisława Kuryłło. Obecnie też dołączył do starego-nowego klubu Jacka Golusdy czyli „Ziemi kamieńskiej”.
Nie uczestniczy jednak w Sesjach Rady Miejskiej. Obecny był tylko na tych, które odbyły się 30 listopada 2018 roku, 28 grudnia 2018 roku oraz po dłuższej przerwie zawitał na sesję 18 października 2019 roku.
Zasiada w trzech komisjach: budżetowej, rewizyjnej oraz skarg, wniosków i petycji. W dwóch ostatnich jest wiceprzewodniczącym komisji.
„Mam wiele inicjatywy, jestem odważny i skuteczny. Nie przerażają mnie trudne wyzwania. Podjęte przeze mnie zobowiązania staną się podstawą moich działań. Jako kandydat do Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim chciałbym pomóc Państwu przy rozwiązywaniu tych większych jak i mniejszych problemów życia codziennego. Już dziś mogę śmiało zagwarantować, że w swoich działaniach będę otwarty na społeczeństwo.” – przekonywał podczas wyborów Michał Sadowski.
W wyborach samorządowych miał bardzo ambitny program wyborczy zakładający między innymi oddawanie całej diety na takie działania jak:
Całą swoją dietę przekaże na powstanie placów zabaw na okolicznych podwórkach. Chce zintensyfikować współpracę ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Zdrój” oraz okolicznymi wspólnotami, aby znaleźć miejsce zabaw dla Waszych dzieci;
Chcę poprawić oświetlenie przy ul. Wilków Morskich, które wieczorami utrudnia życie spacerującym;
Chcę zmodernizować drogi, które są utrapieniem w naszym mieście;
Będę czynił starania w celu dalszej adaptacji Parku im. Jana Pawła II;
Chcę rozbudować sieć monitoringu miejskiego w celu zwiększenia bezpieczeństwa na ulicach naszego miasta;
Ulica Pocztowa to prawdziwa zmora kierowców. W ostatnim roku dwukrotnie o mały włos nie doszło tam do tragedii. Tu może pomóc tylko zmiana organizacji ruchu, a w dalszej perspektywie modernizacja dzięki środkom na rozwój lokalnej, gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej;
Będę czynił starania mające na celu zmodernizowanie brakującego odcinka drogi ul. Basztowej pomiędzy nowo realizowaną inwestycją a Starym Rynkiem.
Chcę wybudować więcej przestrzeni rekreacyjnej dla mieszkańców – młodszych, jak i tych starszych;
Chcę stworzyć dodatkowe miejsca parkingowe, których brak daje się szczególnie we znaki w sezonie letnim, zwłaszcza w okolicach starego miasta;
Chcę stworzyć miejsce campingowe dla turystów;
Chcę postawić na rozwój działalności kamieńskiej Mariny – serwisowanie, naprawę oraz transport jachtów i łodzi
Chcę i będę przy tym ogromnie dumny, z możliwości promowania lokalnych przedsiębiorców, ich produktów oraz usług
Jeżeli zostanę radnym gwarantuję, że nie tylko przekażę swoją dietę na budowę placu zabaw, ale dla przejrzystości działania – nawet jeżeli pojawi się taka oferta – nie zdecyduję się na zatrudnienie w żadnej z gminnych spółek. Uważam że łączenie funkcji radnego z pracą w podmiotach zależnych od gminy tworzy dwuznaczne sytuacje.
Jak realizuje swoje obietnicy radny Michał Sadowski, pozostawiamy do oceny przez jego wyborców.
Kiełbase przedwyborczą sprzedał a teraz ma wyj..ne..!
No przykro że nie dał szansy tym którzy mogliby ją wykorzystać
Co tu oceniać? To się nazywa podobno mniej niż 0
Jak nie przychodzi na sesję i komisje to dietę ma obniżoną do minimum tym samym nie ma co przekazywać na cele charytatywne, czy to uczciwa postawa?
Tyle razy mówił w swoim przedwyborczym planie, że chciałby to i tamto. Widocznie to wszystko go przerosło. Właśnie tacy ludzie wchodzą do rady miasta i nic do niej nie wnosząc. To jest po prostu skandaliczne. Innego słowa nie można użyć. Jak nie daje rady to niech mandat złoży. Poza tym to też niech pokaże przelewy bankowe w których będą widoczne instytucje które uzyskały wsparcie od niego w postaci diety o których mówił w obietnicach przedwyborczych. Wielu ludzi na niego głosowali bo tak im to obiecywał że będzie pracował dla idei.
Lepszy chyba uczciwy taki radny niż jego konkurent, który przegrał. I ma zarzuty prokuratorskie.
Zróbcie serię może pod nazwą „Poczet ścier kamieńskich”. Proszę uwzględnić wszystkie kameleony włącznie z tymi którzy którąś kadencję z rzędu się opier……ją!!!
Ale kogoś ponisło z tym tekstem. Michu chciał w tamtym roku kupić plac zabaw na Wysockiego, ale spółdzielnia się nie zgodziła i stare baby go zaczepiały, że one sobie nie życzą krzyków pod oknami. Z tego co wiem, chciał diety oddać na jakąś fundację albo zbiórkę i to chyba na „serce dla regionu” , ale teraz to chyba nie przejdzie.
Ujęła wszystkich ta historia! # płaczę
Jak ma iść kawę pić i zmarnować czas to przynajmniej w czasie swojej nieobecności na sesjach uczciwie pracuje. To bardzo inteligenty i dobry chłopak. Jak obiecał to zrobi chyba, że ktoś to uniemożliwi… Jest otwarty na kontakt z wyborcami, a to, że nie było go na sesjach to nie znaczy, że ma wszystko gdzieś. Najlepiej jest z góry ocenić, skreślić gościa i tyle. Pewnie nikt z tych, którzy go krytykują nawet nie próbowali się z nim skontaktować żeby o cokolwiek zapytać czy zorganizować spotkanie i porozmawiać, bo po co. Lepiej po nim jeździć i wytykać. Wyborcy nie mają obowiązków informowania, rozmawiania? Czy wszystko działa zawsze w jedną stronę? Chyba nie. Panie Michale, życzę przede wszystkim cierpliwości i spełnienia wszystkiego, co Pan zaplanował. Mam nadzieję, że uda się Panu wszystko to zrealizować. Trzymam za Pana kciuki! Tymi bzdurami wypisywanymi pod Pana adresem proszę się nie przejmować. Pozdrawiam Pana i powodzenia!