Prokuratura chroni Burmistrza Kuryłło? Umarza po raz drugi śledztwo w sprawie „wiaty widmo”!
Po naszym piśmie do Prokuratory Okręgowej w Szczecinie, kamieńscy prokuratorzy wznowili na początku marca ponownie śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy przez Burmistrza, Skarbniczkę i Sołtys Jarszewa. Po przesłuchaniu świadków stwierdzili, że umarzają śledztwo. Czy chronią Burmistrza Kuryłło?

Mimo, że 13 grudnia 2018 roku do Prokuratury Rejonowej w Kamieniu Pomorskim wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w sprawie poświadczenia nieprawdy i próby wyłudzenia dotacji przez urzędników kamieńskiego ratusza, to dopiero 16 stycznia 2019 roku prokuratorzy podjęli śledztwo. Zakończyło się po 12 dniach, 31 stycznia, umorzeniem sprawy. Czy prokuratura z Kamienia Pomorskiego dała zielone światło samorządowcom na takie działania???
Cała Polska mogła śledzić, poprzez media ogólnopolskie, jak Burmistrz Stanisław Kuryłło na pytania dziennikarzy gdzie jest wiata w Jarszewie z szyderczym uśmiechem oznajmiał, że nic się nie stało a wiata się buduje. Gdzie zarzucał mieszkańcom brak zrealizowania inwestycji w terminie, a winę zrzucał na 70-letniego radnego Michała Moskiewicza (kandydata swojego komitetu wyborczego w wyborach samorządowych), który z przejęcia całą sprawą, dostał zakrzepicy i wylądował w szpitalu. W końcowym efekcie Gmina Kamień Pomorski zleciła zbudowanie wiaty zewnętrznej firmie – a Urząd Marszałkowski nakazał zwrot dotacji z odsetkami. A projekt nadal nie został zakończony!
Sprawa wypłynęła w grudniu 2018. W sprawozdaniu rozliczającym dotację w wysokości 10.000 zł podpisanym przez Burmistrza Gminy Kamień Pomorski, Skarbnik Gminy i Sołtys Sołectwa Jarszewo rozliczono otrzymane dofinansowanie na budowę wiaty w Jarszewie. Mimo obowiązku dołączenia do sprawozdania zdjęć dokumentujących wiatę gmina Kamień Pomorski takich zdjęć nie dołączyła. W sprawozdaniu znalazł się za to zapis, że mieszkańcy „pomagali przy pracach montażowych wiaty jak i uporządkowaniu terenu wokół niego”. Sprawozdanie składano na dzień 31 października 2018 roku. Zachowanie tego terminu było warunkiem niezbędnym do rozliczenia dotacji. W przeciwnym wypadku groziła konieczność zwrotu pieniędzy.

Gdzie termin wykonania budowy wiaty minął 31 października 2018 roku.
W trakcie kontroli Stanisław Kuryłło oświadczył, że „Gmina Kamień Pomorski deklaruje wsparcie w wykonaniu pozostałych prac wraz z pomocą rzeczową do 31.12.2018”. Nie wiemy czy ta pomoc rzeczowa nastąpiła i na czym polegało wsparcie. Prawdą jest że ani 31 października ani 31 grudnia 2018 mimo zapewnień Burmistrza wiata nie była skończona. Jak poinformowała redakcję Ikamien.pl, Agnieszka Cieślicka z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie, w wyniku przeprowadzonej kontroli Urząd Marszałkowski wystąpił do Gminy Kamień Pomorski „o zwrot dotacji celowej wraz z odsetkami liczonymi od dnia przekazania grantu na konto Urzędu Gminy Kamień Pomorski.”
To nie jedyne kontrowersyjne umorzenie śledztwa przez prokuraturę kamieńską, które były skierowane wobec miejscowych włodarzy:
- 30 maja 2018 roku odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy płaceniu podatku dochodowego i vat, związanych z umowami dzierżawy lokalu Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej, pomiędzy Gminą Kamień Pomorski a Kamieńskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego sp. z o.o.
- 29 czerwca 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Kamieniu Pomorskim odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez Burmistrza Kamienia Pomorskiego w latach 2015-2017 przez zaniechanie realizacji inwestycji w zakresie projektu „Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie aglomeracji Kamień Pomorski” i działania przez na to na szkodę interesu publicznego oraz doprowadzenie do wyrządzenia Gminie Kamień Pomorski znacznej szkody majątkowej.
Jarszewska wiata powstała dopiero na przełomie grudnia i stycznia i nie wykonali jej mieszkańcy, a zewnętrzne firmy. Gmina Kamień Pomorski musiał zwrócić niesłusznie pobraną dotację, więc koszt inwestycji wzrósł dwukrotnie. Nie wiadomo do dziś, komu Burmistrz Stanisław Kuryłło zabrał ponad 10.000 zł by zwrócić pieniądze do Urzędu Marszałkowskiego. Okolice wiaty nasadzono roślinami, które PGK dostarczyło do Radnego Michała Moskiewicza jeszcze pod koniec 2018 roku – są identyczny z tymi, które miały być posadzone w Parku Jana Pawła II.
Ogłoszenia drobne: „Podpiszę dowolny protokół oraz notatkę z miejsca oględzin. Jedyne 100 zyla bo prokuratura i tak ma to w d…..”.
Może w Kamieniu trzeba kontroli takich służb jak CBA !?Bo od jakiegoś czasu dzieją się dziwne rzeczy w naszej gminie , a nikt za nic nie odpowiada…
dokładnie, przydałaby sie kontrola CBA i innych organów, jestem za.
Spokojnie, podejrzewam że będzie bardzo Ciekawie za sprawą zwolnienia w PGK.
Jeszcze sprawa na biegu z zawiadomienia urzedu marszalkowskiego, jako pokrzywdzonego i mozliwosc zlozenia zazalenia.
Kpina z mieszkańców naszego miasta i całej gminy. Proponuję zebrać się i złożyć pozew zbiorowy przeciwko burmistrzowi oraz osobą które poświadczyły nieprawdę. Co wy na to, nie pozwólmy by nas tak ośmieszano…
Nie rozumiem dlaczego prokuratura w Gryficach nie miała żadnych oporów aby postawić zarzut urzędującemu burmistrzowi. Czy tam, w miejscowości odległej od Kamienia Pomorskiego o ok. 30 km, działa inne prawo? Może prawo tam działa?
Dobre nie ma co to tylko wałki robić
Co na to kamieński PiS. Mają swojego prokuratora generalnego. Nie ma ich, Może w końcu na coś przydaliby się.
To normalne przecież w Kamieniu działa układ zamknięty
Kolesie
Złożyć zażalenie na decyzję prokuratury, w czym problem? Pisać, odwoływać się, składać zażalenia, dochodzić prawdy.
Zażalenie własnie tak i sprawa pójdzie do Sądu..prokurator to nie Sąd….u mnie w jeden kiedyś sprawie Sąd nakazał prokuraturze wznowienie przesłuchać..wygrałem tak zwane zażalenie na prokurature co złożyłem do Sądu…więc warto …..a prokuratury nie chcą prowadzić takich spraw bo wedł nich to „licha sprawa”
Dlatego nie nawidze tego miasta układów ukladzikow szwagrów oldboyow emerytów i innych